Info

avatar Nazywają go różnie, w światku rowerowym najbardziej znany jako McAron, choć on sam woli po prostu - Michał. Na rowerze jeździ od dziecka, z przerwą na dorastanie, które podobno się jeszcze nie skończyło. Od momentu założenia bikebloga przejechał "wszystkie km" ale do tego należy dodać jeszcze około 14 tysięcy. Nie przywiązuje specjalnej wagi do tego na czym jeździ - dlatego też do niedawna wędrował na rowerku z promocji za 700 zł nie zważając na porę roku. Od jakiegoś czasu przesiadl się na tanią ramę aluminiową ale wierny pozostał sztywnym widłom. Posiada aparycję z kategorii "bez kija nie podchodź" jednakże bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu. Muzyki słucha tylko dobrej, tylko do jazzu jeszcze nikt go nie przekonał, choć ostatnio ujęło go kilka jazzowych nutek, chyba się starzeje. Lubi samochody i kobiety o urodzie specyficznej i nietuzinkowej. Przyjaciół nie posiada bo Ci go zawiedli a i sam w tej roli się nie sprawdził. Posiada wspaniałą żonę oraz dwoje nad wyraz udanych dzieci. Obecnie pełni powierzoną mu zaszczytną funkcję administratora forum Gliwickiej Masy Krytycznej.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy McAron.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:28 h 17.05 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Poniedziałek, 4 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0

Do pracy bez niespodzianek. Powrót to masakra, zaczęło padać, po chwili juz lało. Ale to nic deszczyk lubię - ale cały czas wiatr, mocny i porywisty wiejący z kierunku godziny 10-11. Kurtka zaczęła pracować jak spadochron, prędkość spadła masakrycznie, pod górkę 12-14 km/h zjazdy z góry maks 18 (zawyczaj na zjazdach mam 35-50 km/h). Jeden tylko dwukilometrowy odcinek był z góry i z wiatrem. Tą trasę zaliczam do tych, o których chciałbym zapomnieć !
Kategoria Do roboty



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!