Info

avatar Nazywają go różnie, w światku rowerowym najbardziej znany jako McAron, choć on sam woli po prostu - Michał. Na rowerze jeździ od dziecka, z przerwą na dorastanie, które podobno się jeszcze nie skończyło. Od momentu założenia bikebloga przejechał "wszystkie km" ale do tego należy dodać jeszcze około 14 tysięcy. Nie przywiązuje specjalnej wagi do tego na czym jeździ - dlatego też do niedawna wędrował na rowerku z promocji za 700 zł nie zważając na porę roku. Od jakiegoś czasu przesiadl się na tanią ramę aluminiową ale wierny pozostał sztywnym widłom. Posiada aparycję z kategorii "bez kija nie podchodź" jednakże bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu. Muzyki słucha tylko dobrej, tylko do jazzu jeszcze nikt go nie przekonał, choć ostatnio ujęło go kilka jazzowych nutek, chyba się starzeje. Lubi samochody i kobiety o urodzie specyficznej i nietuzinkowej. Przyjaciół nie posiada bo Ci go zawiedli a i sam w tej roli się nie sprawdził. Posiada wspaniałą żonę oraz dwoje nad wyraz udanych dzieci. Obecnie pełni powierzoną mu zaszczytną funkcję administratora forum Gliwickiej Masy Krytycznej.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy McAron.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do roboty

Dystans całkowity:3768.80 km (w terenie 20.77 km; 0.55%)
Czas w ruchu:159:00
Średnia prędkość:23.70 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:220 m
Maks. tętno maksymalne:176 (96 %)
Maks. tętno średnie:169 (92 %)
Suma kalorii:20985 kcal
Liczba aktywności:147
Średnio na aktywność:25.64 km i 1h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:02 h 24.19 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Środa, 1 czerwca 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0

Rano stoczylem wewnetrzna walkę ze sobą aby wsiąść na rower, gdyby tylko bł jeden powód aby jechac autem to bym przegał. Ale udało się, nawet pomimo niechęci tempo przyzwoite. Powrót szczęśliwie udało sie przejść pomiędzy burzami, prawie wcale nie zmokłem, a widziałem, że dookoła mnie trwają, lub właśnie się kończą burze. Pozytywnie ogólnie.
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:01 h 24.59 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 0

Kolejny dzień do pracy. Rano nie mogłem się wybrać, cały czas czegoś zapominałem, nawet odjechałem 20 m i zauważyłem, że jestem bez kasku i rękawiczek. Rano nie dało sie szybko jechać, jakis bez zycia byłem. Za to powrót po krótkiej rozgrzewce, praktycznie nie wolniej niz 30 km/h. Cóż to jeden z nielicznych powrotów bez wiatru w twarz.
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:02 h 24.19 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Czwartek, 26 maja 2011 · dodano: 26.05.2011 | Komentarze 0

kolejny dzień jak co dzień
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:03 h 23.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Środa, 25 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 0

Słabiutko. W drodze powrotnej ostre hamowanie i prawie wpakowalem się w bok auta. Jednak rower ma droge hamowania znacznie dłuższą niz samochód.
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
00:59 h 25.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Wtorek, 24 maja 2011 · dodano: 24.05.2011 | Komentarze 0

kolejny dzień świstaka
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
27.20 km 0.00 km teren
01:03 h 25.90 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0

Poniedziałek, nowe siły to i tempo szybsze. W drodze powrotnej zakupy w rowerowym w Bojkowie. Ten sklep to jest jakieś nieporozumienie, obsługa, ceny, asortyment części - wszystko do du.y, jedynie asortyment rowerów jest OK. Kupiłem pchacza, prowadnik do rowerka dziecięcego - 39 zł, masakra. Już prawie przed domem spotykam kolege z firmy, tez wraca na rowerze to podjeżdżam z nim małe kółko, kolega obiecuje wpaść na Masę, zobaczymy czy się "nawróci".
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
34.40 km 0.00 km teren
01:25 h 24.28 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 20.05.2011 | Komentarze 0

Do pracy trochę wolniej, bez formy. Z pracy równiez bez formy ale skusiłem się aby odprowadzic kolegę do Wilczego Gardła. Od Wilczego już swoim tempem, troche szybciej podgonic średnią. Miłe zakończenie tygodnia.
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:02 h 24.19 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca

Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 0

Jeździ się coraz lepiej, średnia regularnie zbliza sie do 25, pomimo tego że sporo swiateł mam po drodze, a spora część asfaltu przypomina układanke lego i ciężko sie po tym jedzie. W przyszłym tygodniu wróce do normalnych SPD i sprawdze czy bedzie regres.
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:10 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

praca - lajtowo

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0

Rano zapomniałem pasa od pulsometru, zatem interwały poszły w pi...u. Lekkie tempo, jak sie okazało całą drogę nie musiałem wypinać buta, pierwszy raz chyba sie udało. Powrót tak samo, powolutku swoim lekkim tempem. Może w życiu też tak trzeba, bez napinki a będzie łatwo i przyjemnie ?
Kategoria Do roboty


Dane wyjazdu:
32.80 km 0.00 km teren
01:23 h 23.71 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:
HR max:176 ( 96%)
HR avg:139 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 879 kcal

praca - egzamin z SPD-SL zdany celująco

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

Tradycyjna droga do pracy, korek na Panewnickiej, wskakuje na chodnik i jade powolutku, az tu nagle Cinquecento z jezdni wpieprza mi się metr przede mna na chodnik i chce omijac wykonujacych lewoskręt. Hample zablokowane aleeeee.... nogi podswiadomie juz z eSeLi wypiąłem. Patrze na pulsometr 176, czyli 96%. Patrze do CC a tam 4 buraki z piwem w łapach, nosz kur.a, chwała Bogu, że nie mam pozwolenia na broń bo bym skorzystał. Dalej juz bez niespodzianek, pierwsze próby jazdy interwałami ekstensywnymi, nawet cos tam wyszło. W drodze powrotnej jeszcze nadłożenie kilku kilo do sklepu moto po części do naprawy Lali i do domu. Tu tez sie przekonałem, że nie warto jeszcze korzystac z prawa pierwszeństwa na przejazdach rowerowych, zaliczyłem dwie próby przejechania mojej skromnej osoby potwierdzone pretensjami kierowców.
Kategoria Do roboty, Samotne