Info

avatar Nazywają go różnie, w światku rowerowym najbardziej znany jako McAron, choć on sam woli po prostu - Michał. Na rowerze jeździ od dziecka, z przerwą na dorastanie, które podobno się jeszcze nie skończyło. Od momentu założenia bikebloga przejechał "wszystkie km" ale do tego należy dodać jeszcze około 14 tysięcy. Nie przywiązuje specjalnej wagi do tego na czym jeździ - dlatego też do niedawna wędrował na rowerku z promocji za 700 zł nie zważając na porę roku. Od jakiegoś czasu przesiadl się na tanią ramę aluminiową ale wierny pozostał sztywnym widłom. Posiada aparycję z kategorii "bez kija nie podchodź" jednakże bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu. Muzyki słucha tylko dobrej, tylko do jazzu jeszcze nikt go nie przekonał, choć ostatnio ujęło go kilka jazzowych nutek, chyba się starzeje. Lubi samochody i kobiety o urodzie specyficznej i nietuzinkowej. Przyjaciół nie posiada bo Ci go zawiedli a i sam w tej roli się nie sprawdził. Posiada wspaniałą żonę oraz dwoje nad wyraz udanych dzieci. Obecnie pełni powierzoną mu zaszczytną funkcję administratora forum Gliwickiej Masy Krytycznej.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy McAron.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
26.50 km 0.00 km teren
01:06 h 24.09 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:
HR max:165 ( 90%)
HR avg:131 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

powrót - ale czy wielki ?

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 0

Po wielu, wielu miesiącach przerwy miał być wypad na Zabrzańską ... ale nie wyszło - może dlatego, że trochę straciłem na to ochotę. Zatem trochę później niż było w planie wskoczyłem w siodło i udałem się w kierunku serwisówki A4. Jak dojechałem to już byłem zmęczony :) Pierwotny plan był na 1,5 przejazdu i powrót od Ostropy ale skończyło sie na 1 cyklu. Forma porażka, ale przynajmniej rower jeździ, chociaż jednak trochę kuleje zmiana przełożeń, chyba przerzutka już zużyta albo pogięta. Będzie lepiej, trzeba wierzyć i pracować nad sobą.
Kategoria Łańcuch 2, Samotne


Dane wyjazdu:
8.90 km 0.00 km teren
00:30 h 17.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max:165 ( 90%)
HR avg:146 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 380 kcal

trenażer

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 0

Max. obciążenie na manetce, niska kadencja wysokie przełożenie stąd tylko taki dystans i średnia.
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
2.54 km 0.00 km teren
00:10 h 15.24 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

"spalona" próba

Niedziela, 10 marca 2013 · dodano: 11.03.2013 | Komentarze 0

Około południa ruszyłem dziarsko na stryszek i po otwarciu drzwi niemiła niespodzianka - dym. Cały strych zadymiony. Po otwarciu wszystkich okiem okazało się, że kopci sie z jednego z wizjerów kominowych. Ciekawe kiedy ostatnio kominiarze czyscili kominy a nie tylko podpisali się że byli. Po kilkunastu minutach wietrzenia próba treningu ale się nie dało. Zatem tylko tak sobie troszke podeptałem, sprawdzając ustawienia, poprawiając docisk koła do rolki i w obawie o swoje zdrowie i życie ewakuacja do domu. Dopiero ściągając ciuchy poczułem jak śmierdzę spalenizną :)
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
15.55 km 0.00 km teren
00:30 h 31.10 km/h:
Maks. pr.:79.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:175 ( 95%)
HR avg:151 ( 82%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

trenażer

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 11.03.2013 | Komentarze 0

Zawiozłem rodzinkę do znajomych i na stryszek. Tempo szybsze niż zwykle - poza tym nic specjalnego. Spróbowałem ustalić max. kadencję wyszło 160 rpm.
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
15.90 km 0.00 km teren
00:40 h 23.85 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:158 ( 86%)
HR avg:115 ( 62%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

w samo południe - na strychu

Niedziela, 24 lutego 2013 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 0

Od kilku dni sie w miare dobrze czuję i korzystając z wolnej chwili bryk na strych. Tym razem chciałem dłużej, około 1 godziny i w wolniejszym tempie skupiając się bardziej na poprawieniu techniki pedałowania w SPD. Gołebie oczywiście się zleciały za okno ale wypięły tyłkiem i poleciały dalej. Po rozgrzewce przez pół godziny trzymałem sie planu ale potem odczułem nagłą i niczym nie poprzedzoną ochotę skorzystania z tego czego na strychu nie ma i plan się zmienił. Zatem jeszcze 7 minut szybszego tempa z większym obciążeniem i finish.
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
14.97 km 0.00 km teren
00:30 h 29.94 km/h:
Maks. pr.:76.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:172 ( 93%)
HR avg:137 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

kolejne 30 minut na stojaku

Niedziela, 10 lutego 2013 · dodano: 11.02.2013 | Komentarze 0

W niedzielne popołudnie powtórka z soboty. Wszystko tak samo tylko inna muzyka i troche szybciej. Znowu kałuża ...
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
14.22 km 0.00 km teren
00:30 h 28.44 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:169 ( 92%)
HR avg:135 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

trenażer - już wiem po co jest osłona przeciwpotowa

Sobota, 9 lutego 2013 · dodano: 11.02.2013 | Komentarze 0

Wykorzystując wolne pół godziny pakuję bidon i na strych. AC/DC z komórki, 3 minuty rozgrzewki i potem 27 minut kadencja na 80-85 i puls stopniowo od 70% do 80%. Pod koniec tej namiastki treningu temperatura na strychu podniosła się z 4 do 6 st C a na deskach widniała mała kałuża potu.
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:30 h 28.00 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:149 ( 81%)
HR avg:136 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

pierwszy raz

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 0

Pierwszy raz na trenażer wsiadłem :) Miało byc tak pięknie, systematycznie i w ogóle a siedzę non-stop w pracy :( Jeszcze nie do końca wszystko działa, bo i rower potrzebuje mojej interwencji i licznik coś nie chce działac na tylnym kole i jeszcze jakiejś rozrywki musiałbym sobie na tym strychu zapewnić, chyba zrobie mocowanie na tableta i jakiś głośnik albo słuchawki to będzie można jakieś filmy pooglądać. Dzisiaj tylko 30 minut, tak na rozruszanie mięśni ale trzeba zacząć coś mocniej i wg jakiegoś planu.
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
4.77 km 4.77 km teren
00:32 h 8.94 km/h:
Maks. pr.:15.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kulig

Niedziela, 13 stycznia 2013 · dodano: 14.01.2013 | Komentarze 2

Ponieważ na wyjazd do Rudy było za dużo śniegu a obiecałem dzieciom kulig za rowerem to nadszedł czas wywiązania się z obietnicy. Szybkie odśnieżenie auta, montaz bagaznika, wygrzebanie sanek z gołębnika i rower na dach - 3o minut zeszło. Ubrany tylko częściowo w rowerowe ciuchy jedziemy do pobliskiego parku. Po zmontowaniu zaprzęgu mały falstart. Okazuje się, że nie jestem w stanie tego pociągnąć. Zmiana przełożenia na 1:1 i dopiero teraz lekko idzie ale tylne koło prawie w miejscu boksuje. Zatem starsze dziecko musiało zejść. Po dojechaniu na ubity śnieg juz daję radę jechać z oboma. Dojeżdżamy do toru saneczkowego gdzie po zaparkowaniu spędzamy jakis czas na tym zabawie z sankami, dzieci zjeżdżają z góry a ja zjeżdżam pod górę. Po pewnej chwili młodsze dziecię juz się znudziło zatem ruszamy w traskę. Po pokonaniu pętli dookoła parku wracamy na gókę i jeszcze kilka zjazdów. Potem zapinam juz komplet pasażerów i kierowany chęcią dokręcenia dystansu do 5km zamierzam zrobić małe kółeczko. Jak się okazuje pierwsza połowa jest lekko pod górę, co w połączeniu z przeczepką o wadze ponad 60kg skłania mnie do kapitulacji około 20 metrów przed wypłaszczeniem. Z górki już lepiej, udaje się wykręcić Vmax - 15 km/h. W trakcie kuligu widziałem dość dużo biegaczy na nartach, i duzo spacerowiczów ale rowerowy kulig był tylko jeden - mój !! Zainteresowanie napotkanych ludzi dość znaczne. Sam wypad bardzo udany, takie połączenie obcowania z dziećmi i treningu. Dla potencjalnych naśladowców - z takim obciążeniem nawet jazda z góry to jak jazda pod spore wzniesienie.
Kategoria Do roboty, Rodzinnie


Dane wyjazdu:
15.50 km 0.00 km teren
00:52 h 17.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Gliwicka Masa

Piątek, 4 stycznia 2013 · dodano: 09.01.2013 | Komentarze 0

Cały dzień padało - a na czas masy nie - wiadomo Gliwice. Było nas niewielu około 15 osób. Obstawa policyjna się spóźniła - trzeba było ich wzywać. Ogólnie udana impreza - szkoda tylko, że tak mało znajomych.
Kategoria Masy Krytyczne